19:00 - 3:45
20:43
- kładka pierwsza -
kłaniamy ci się tatrzańska przyrodo i błogosławimy tobie
żeś nas głupich na szlak wpuściła
-cela śmierci-
2 l cytrynówki , 5 l bograszu
ten wyjazd na długo zostanie w pamięci
po pierwszej nocy , każdy następny z czterech dni był jakoś stwardniale rozsiany
niby sezon , niby lato , niby wysoko i daleko
ale wracać i tak się chce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz